Oczami kate
:
Obudziłam
się się o 10 podparłam się na łokciach
po chwili podnaszać się lekko na
łokciach zobaczyłam ze koło mnie nie ma nialla postanowiłam ze się trochę
ogarnąć po chwili zobaczyłam się w lustrze wyglądałam przerażająco Czerwone podkrążone
oczy włosy rozczochrane makijaż rozmazany odkręciłam korek postanowiłam ze
zrobię sobie kąpiel po chwili poczułam się dobrze po godzinie wyszłam z wanny
owijając się ręcznikiem po chwili byłam ubrana w dres i zrobiłam nie chlubnego koka postanowiłam ze
nie Bendę robiła makijażu po co i tak zaraz mi się zmyje bo widząc nailla
zbierało mi się na płacz wiem ze on mi
tego nie wybaczy ale ja nic nie zrobiłam po chwili wyszłam z łazienki
postanowiłam napisać do bet
„Bet
kochanie proszę chodź ze mną na zakupy
jutro nie Bendę miała czasu mam samolot o 11 godzinie wiec nie zdążę ich
zrobić pomożesz mi i nie mów nic reszcie
ok „
Po chwili
dostałam odpowiedz
„Dobrze
kochanie z miłą chęcią Pojdę z tobą na zakupy a i chłopaki poszli na miasto za
15 minut na dole „
Po chwili
wzięłam wszystkie moje rzeczy wróciłam do torebki i udałam się w stronę drzwi
Zamykając
drzwi do pokoju ,założyłam kaptur na głowę i wyszłam z pokoju zamykając go na klucz
Po chwili
byłam już koło recepcji dostrzegłam ją
podeszłam do niej i się przywitałam po chwili powiedziała do mnie :
Kochanie
strasznie wyglądasz co się stało możesz mi powiedzieć czego chcesz
wyjechać nie rób mi tego nie dam rady sobie bez ciebie –powiedziała
To nic
naprawdę nic mi nie jest –powiedziałam
Po chwile
opowiedziałam jej całą historie i
udaliśmy się do centrum handlowego po udanych
Zakupach
poszłyśmy do kafejki by się czegoś na pic kupiłam sobie kawę i wyszliśmy z niej
po chwili
Dostrzegłam
nialla z jakąś dziewczyną postanowiłam
iść tam i powiedzieć coś mu
Po chwili
byłam przy nim on nie zwracając na mnie
uwagi dalej patrzył się na tą dziewczynę
Postanowiłam
ze nie Bendę mu przeszkadzać po chwili chciałam odejść ale bet zatrzymała mnie
i powiedziała :
Kochanie nie
przejmuj się to pewnie jakąś ich fanka chodź do nich –powiedziała
Nie kochanie
ja wiem ze to nie jest tylko jego fanka –powiedziałam po chwili
Poparzyłam
się w stronę nialla i wiedziałam ze tak będzie całował się z ta dziewczyną
podeszłam do niego i powiedziałam do niego tylko to :
-No
gratuluje chciałeś pokazać mi ze potrafisz mi złamać serce to ci udało i
gratuluje nowej dziewczyny i życzę szczęścia na nowej drodze i powiem ci tylko
tyle zegnaj mam nadzieje ze kiedyś się spotkamy jeszcze –powiedziałam odeszłam
stąd patrząc się ostatni raz na niego a po moim policzku słynęła łza
Podeszłam do
reszty i pożegnałam się i powiedziałam
-Kochani ja
nie dam rady już tak wiec powiem tylko tyle Bendę strasznie tęsknić za wami i
mam nadzieje ze kiedyś się jeszcze
zobaczymy i przy okazji życzę udanego koncertu dobranoc –powiedziałam
*Kate co ty
pieprzysz nie możesz nas zostawić tak po prostu –powiedziała bet
-Bet
kochanie zrozum ze nie dam rady na to wszystko patrzeć a szczególności na
niego po prostu nie mogę i
dobranoc –powiedziałam
Wracając do
hotelu czułam jak moje serce dopiero teraz się rozpada na sto kawałków i przy
tym tak cholernie boli dochodząc do hotelu nie widziałam już prawie nic łzy
uniemożliwiały mi to ale jakoś udało mi
się dość do recepcji wzięłam kluz od recepcjonistki i poszłam do pokoju po
chwili
Byłam już
pod pokojem otworzyłam drzwi i udałam się do łazienki po 20 minutach byłam już przebrana
postanowiłam udać się spać bo jutro rano musze wstac po chwili dostałam
wiadomość taką
„Kate
wszystko w początku nic ci nie jest
martwię się o ciebie strasznie odezwij się kocham cie kocie bet”
Tak myślałam
ze to będzie ona postanowiłam jej odpisać ;
„Tak
kochanie nic mi nie jest nie długo nie będziecie musieli mnie widzieć do zobaczenia nie długo i dobranoc „
Po odpisaniu
postanowiłam ze udam się spać ,byłam
wygodnie ułożona i przytulona do
poduszki
Po chwili
udałam się do krainy snów .
Oczami bet:
Wiedziałam
ze to się tak skończy ze ona nie wytrzyma i postanowi wyjechać nie chciałam jej stracić nie chciałam
czekać do zakończenia trasy nie
wytrzymam bez niej tyle czasu mam nadzieje ze jej nic nie będzie a jak spotkam
tego debila po prostu go zabije za nią obiecałam jej ze Nie dam jej
skrzywdzić drugi raz po chwili podeszłą
do mnie reszta ciągnąc za sobą tego dupka nie wytrzymałam musiałam to mu
powiedzieć po chwili podeszłam do niego mówić :
-Jak mogłeś
jej to zrobić ty jesteś naprawdę takim skończonym dupkiem chcesz znać prawdę to proszę ja ci ją powiem jesteś nim i powiem ci ze tym zachowaniem
rozpierdoliłeś jej Zycie wiesz co nie chce mi się na ciebie patrzeć idź się
dalej lizać z tą s*** może ułożycie
sobie Zycie –powiedziałam
*Jak to ja
jej rozpierdoliłem Zycie to chyba ona mnie ona
mnie zdradziła nie powiedziała ci
co z niej za przyjaciół a i dobrze pójdę się z nią całować wiesz co dobrze jej tak jest zwykłą dziewczyną bez serca ona zdradziła mnie ja jej pokazałem ze ja tez
umie tak zrobić –powiedział
-Wiesz co ty
jesteś naprawdę jakiś nie normalny myśląc ze ona cie zdradziła żal mi ciebie wiesz co nie ma sensu z tobą rozmawiać dobranoc –powiedziałam
i po chwili chciałam odejść ale zatrzymał mnie mój chłopak mówiąc :
-Kochanie
chodź idziemy sprawdzić co z kate dobrze nie martw się tak –powiedział
Po chwili
wszyscy udaliśmy się do hotelu wchodząc
do kate zobaczyłam ze jej walizki SA po pakowane i ona tez już jest gotowa
pakowała coś do torebki zrobiło mi się smutno po chwili
Zadzwoniła
do kogoś i mówiąc :
-Dobrze Będę
czekała na dole do widzenia
Postanowiłam
powiedzieć jej coś ale ona nie chciała mnie słuchać powiedziała ze nic jej nie
będzie i ze będzie uważać na siebie po chwili podeszła do mnie przytuliła się i
szepnęła do mnie :
-Trzymaj się
kochanie Bendę za tobą cholernie tęsknic i zobaczysz wszystko się ułoży wrócisz
i będziemy się śmiały z tego
Po chwili
podeszła tez do zayna i powiedziała mu coś na ucho :
-Masz się
nią zająć zrozumiano jak mnie nie będzie możesz do mnie dzwonić –powiedziała a
on tylko pokiwał głową i po chwili nie było jej już w pokoju zabrała wszystkie
rzeczy i skierowała się na korytarz widziałam jak zegna się z reszta i po
chwili już jej nie było podałam się sunęłam się na ziemie płacząc po chwili
jednak podeszłam do nich i powiedziałam do zayna ze jestem zmęczona i po chwili
Byłam już w pokoju połączyłam się na łóżku i nie wiem
kiedy oddałam się w ramiona morfeusza
Oczami Harrego
:
Nie
wiedziałem ze tak to wszystko wyjdzie ze ona wyjedzie moja kochanna
przyjaciółka
Zostawiła
nas i wyjechała chyba nie powinno być dzisiaj koncertu bo wszyscy chodzą
Załamani a
najbardziej jest mi szkoda bet to jej przyjaciółka i moja ona przezywa to z nas najbardziej a ten debil nawet się nie przejął
ze jej nie zobaczy nigdy więcej po
chwili zadzwoniłem do naszego menadżera
-Harry co
słychać jak tam przed koncertem
*Właśnie ja w tej sprawie dzwonie
-A coś się
stało
*Tak
właściwie chcemy zapytać czy nie możemy skrócić naszej trasy
-No nie wiem
harry ale coś się stało
*Tak właśnie
potrzebujemy trochę odpoczynku przydało by nam się trochę
-Dobrze to
możecie wracać do domu a dzisiejszy koncert przełożymy odbędzie się innym razem
*Dziękujemy
panu do widzenia
Po chwili
skończyłem rozmawiać podeszłem do reszty i powiedziałem ze możemy wracać do
domu
Ucieszyli
się na tą wiadomość ,ale nie
daruje temu debilowi tego ze postąpił tak z kate
Po chwili postanowiłem iść do pokoju się spakować po godzinie wszystkie moje rzeczy były po
pakowane i po 20 minutach postanowiłem się odświeżyć i iść spać po chwili byłem ubrany w
Tylko bokserki położyłem się do łóżka i po chwili usnąłem
************************************************************************
Jest następny
rozdział mam nadzieje ze wam się spodobał czekam na wasze opinie i komentarze
Ten rozdział
moim zdaniem jest smutny ale już w następnych rozdziałach pojawią się już szczęśliwe
Pozdrowienia
dla wszystkich moich czytelników
Wasza bloger-ka
a o to kolejne zdjęcie naszych chłopców :
za wszystkie literówki przepraszam :P
Beatka i Ania to dla was :**
Żyje każdego dnia :)
aaaaa genialne jak zawsze <333
OdpowiedzUsuńzapraszam do komentowania u mnie nowego 19 rozdziału :)
http://galaxy-strawberry.blogspot.com/
Dziękuję skarbie ;**
OdpowiedzUsuńTogheter and Forever in LONDON ;***
Hmm ... Niall to ciołek ...
OdpowiedzUsuńBiedna Kate ..
Czekam NN ;p
Dziękuję Miśku :***
OdpowiedzUsuńRozdział bombowy jak zawsze ! :):*
to znowu ja, kocham normalnie twojego bloga, dodaj następny rozdział. Ja mam pierwszy jakbyś chciała przeczytac i błagam napisz czy może byc http://cetrii-youaremyheaven.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń