jeżeli co czytasz zostaw po sobie pamiątkę proszę to ważne :
Oczami liama
:
Śnił mi się
straszny sen byłem w parku tam gdzie pierwszy raz się poznaliśmy z danielle
Stałem tak
samotnie przy naszej ławce i patrzyłem na
nasze inicjały na drzewie koło naszej
Ławki pisało
tak :
Liam
+daniell =MDGD chciałem z nią z pędzić resztę mojego życia planowałem z nią
wspólne Zycie ale jak mam to zrobić skoro ona ma karierę i ja tez mam karierę
przez to się nie widujemy codziennie po
chwili zobaczyłem ją siedząc na ławce szła za rękę z pewnym chłopakiem uśmiechając się do niego
I w tym
momencie się obudziłem spostrzegłem była godzina 11 co u mnie jest nie możliwe spać
do tej godziny nie wiedziałem co
oznaczał ten sen musze z nią o tym pogadać może ona ma jakiegoś kolesia na boku
bałem się ze już nie chce ze mną być postanowiłem iść się odświeżyć po 20
minutach wyszedłem z łazienki ubrałem się i postanowiłem zejść do kuchni by zrobić sobie coś do jedzenia
Gdy
dochodziłem już do kuchni wszyscy
siedzieli w kuchni i jedli śniadanie wiec
przyłączyłem się do nich po 20 minutach zjedliśmy śniadanie postanowiłem
zapytać ich czy nie wybierzemy się
gdzieś razem całą paczką wiec zapytałem :
Ej może
wybierzemy się gdzieś razem –zaproponowałem
Jasne ze tak
ja jestem za –powiedział nall ‘
A wy
idziecie –powiedziałem
Oczywiście
ze tak a gdzie idziemy –powiedzieli
Może na
wesołe miasteczko i na pizze –powiedziałem
Po 20
minutach byliśmy już pod wesołym miasteczkiem jechaliśmy samochodem żeby było
króciej
Postanowiliśmy
iść na karuzele Ja ,Nall, Harry i kate
poszliśmy na nią a zayn ,bet i lou poszli na samochodziki po 2 godzinach
postanowiliśmy iść na pizze po
skończeniu posiłku postanowiliśmy
Wracać do
domu .po 20 minutach byliśmy już pod
domem po zaparkowaniu przez Lou samochodu otworzyliśmy do naszego i dziewczyn
domu i i udaliśmy się do naszych pokojów w celu przebrania
Po 20
minutach postanowiłem się pożegnać i skierowałem się do mojej sypialni i odąłem
się w obiecia morfeusza ....
Oczami kate :
Po
przebudzeniu się przetarłam oczu oparłam się na łokciach chciałam sprawdzić która
jest godzina
Była 11 postanowiłam
wstać z lóżka cicho aby nie budzić mojego księcia który sobie pięknie spał wyglądał jak małe dziecko był taki piękny kiedy spał po
wstaniu z lóżka postanowiłam iść do
łazienki
W celu
wykonania pooranych czynności po 20 minutach spęczonych w łazience postanowiłam zejść coś
Zjeść po 20
minutach byłam w Salonie kierując się do kuchni usłyszałam kogoś kroki za mną
Był to nall
przestraszyłam się trochę zasłonił mi oczy
Powiedziałam
:
Kochanie
wiem ze to ty –powiedziałam
Skąd
wiedziałaś ze to –powiedział
Hmm mam
swoje sposoby –powiedziałam i pocałowałam go lekko
Skierowałam
się w stronę lodówki wyciągnęłam z niej Mleko i wyciągnęłam płatki ze
szafki po chwili zajadałam się płatkami a
nall w tym czasie zjadł chyba już 3 kromki
z nutellą
Po
zakończonym posiłku postanowiłam się ubrać po wejściu do pokoju zdecydowałam ze
założę na dzisiaj to: http://www.photoblog.pl/zestawyubrann/57415840/www-zestawy-ubran-blog-pl.html
po
przebraniu się zeszłam na dół do salonu a tam zastałam już wszyscy oprócz
Liama jedli śniadanie a ja w
tym czasie z nallem postanowiłam po oglodac co jest TV po 20 minutach
przyszedł
zaspany liam i zaczął mówić czy nie wybierzemy się gdzieś razem ja się popatrzyłam
na niego i się uśmiechnęłam po zjedzeniu przez wszystkich śniadania
postanowiliśmy wyjść na miasto
pod wieczór wróciliśmy
do domu wszyscy chcieli zrobić maraton
filmowy wiec wszyscy się zgodzili
tylko coś mi
nie pasowało wszyscy się zgodzili ale liam poszedł spać martwiłam się o niego
może
znowu coś
się stało postanowiłam to sprawdzić powiedziałam do nalla:
-kochanie ja
za 20 minut przyjdę do was ok –powiedziałam
*ok dobrze
ale gdzie idziesz –powiedział
-do Liama sprawdzić
co mu jest Bo widziałam ze jest jakiś
przybity –powiedziałam
*ok dobrze
to ja czekam na ciebie –powiedziałam po chwili wstałam z fotela gdzie
siedziałam razem z nallem skierowałam Się na górę do pokoju Liama
po chwili
byłam już pod pokojem Liama zapukałam ale nikt nie otwierał wiec otworzyłam
drzwi i zobaczyłam ze liam leży ze słuchawkami w uszach nie słyszał mojego pukania kiedy usiadałam koło niego na
łóżku zamknęłam drzwi do niego do pokoju na klucz żeby nikt nie
podsłuchiwał
powiedziałam
:
-liam wiem ze
niechżesz rozmawiać ale wiedz jak będziesz chciał pogadać to ja zawsze cie wysłucham –powiedziałam chcąc
wyjść złapał mnie za rękę mówiąc do mnie
:
*kate zostań porozmawiamy –powiedział smutnym głosem
-dobrze wiec
co się stało powiedz ja ci pomogę –powiedziałam
*dobrze wiec
dzisiaj rano śnił mi się sen dotyczący
mnie i danielle był bardzo smutny i straszny a najgorsze jest to ze w tym śnie
nas już nie było danielle śniła za rękę
z jakimś kolesiem bardzo dołuje mnie to wiedząc ze ona jest szczęśliwa z nim
–powiedział
-ale liam to
na razie nic nie znaczy –powiedziałam ‘
*no wiem ale
ja spodziewam się najgorszego –powiedział załamany
-może
powinieneś z nią pogadać tak będzie najlepiej uważam –powiedziałam
*no dobrze
może masz racje i dzięki za wysłuchanie i wiedz co jesteś najlepsza przyjaciółka jaką miałem –powiedział
i mnie przytulił i pocałował w policzek
-dobrze to ja
może ni Bendę już przeszkadzać i zadzwoń do niej ok –powiedziałam całując przyjaciela w
policzek
*dobrze dziękuje
jeszcze raz i wiesz co możesz do mnie przyjść z każdym kłopotem Bendę cie
wspierał –powiedział
-dobrze liam
i jeszcze jedno możesz po zadzwonieniu do danielle przyłącz się do nas *przecież nie będziesz sam tu siedział
–powiedziałam
-ok dobrze
zaraz przyjdę –powiedział
po chwili
wyszłam z pokoju Liama kierując się do salonu reszta oglądała jakiś horror chyba egzorcyzmy Emilii rose postanowiłam przestraszyć trochę towarzystwo
kiedy schodząc po schodach zaczęły one skrzypiec wszyscy się przestraszyli i się
pytali sami siebie co to był kiedy zeszyłam już ze schodów skuliłam się idąc na
kolanach tak aby nikt mnie nie zobaczyłam po chwili był straszny moment i na
raz dwa trzy siedząc za fotelem powiedziałam:
no to teraz
uciekajcie bo zaraz któryś z was pożałuje –powiedziałam
ej co to
było –powiedział lou
postanowiłam
trochę ich przestraszyć i zaczęłam z za
fotela krzycząc :
-Uuu
uciekać mi stąd i żebym was tu nie widziała –powiedziałam i wszyscy się
przestraszyli i uciekli z salonu biegnąc do swoich pokoi
A ja wyszłam
z za fotela nie wytrzymałam zaczęłam się
śmiać Strasznie głośno ze tu dosłyszeli
-Hhahah nie
mogę moje pomysły są zajebiste
–krzyknęłam i po chwili połączyłam się na dywanie nie mogąc przestać się śmiać
po chwili jednak chłopcy i bet zorientowali się ze nie ma nie w pokoju u liama
wiec postanowiłam iść do ciemnego pokoju
by nie zauważyli mnie po 10 minutach wszyscy byli obróceni do TV plecami
wiec postanowiłam to zrobić wyszłam z ciemnego pokoju na palcach
krzycząc :
-wyjeżdżać stąd nie słyszeliście czy co –powiedziałam
-wyjeżdżać stąd nie słyszeliście czy co –powiedziałam
Po chwili
jednak nie przejął się tym nikt obrócili się do mnie a ja nie zwracając na to
uwagi zaczęłam się śmiać widząc ich miny bezcenne uczucie kiedy tak stali uświadomiłam
sobie ze oni coś zaraz i tak wymyśla więc
nie czekając długo zaczęłam uciekać na górę
moim schronieniem był pokuj liama
Uciekając w
stronę góry usłyszałam głosy
*No nie
ładnie kate , na nią uciekaj ile sił w nogach bo nie przeżyjesz tego
–powiedział lou
Po chwili
byłam już przed pokojem liama który słuchał muzyki nie zastanawiać się długo
zamykając drzwi do jego pokoju na klucz i usiadłam koło niego zdyszana mówiąc :
-Liam ratuj
mnie bo chcą mnie zabić –powiedziałam na jednym tchu
*Ale co się
stało kate kto cie chce zabić –powiedział śmiejąc się
-No reszta
bo wpadłam na pomysł żeby ich przestraszyć i udało mi się tylko potem po chwili
znowu ich przestraszyłam i kazałam im uciekać krzycząc to i po chwili wszyscy obrócili się do mnie i
zauważyli mnie a lou powiedział ze nie
przeżyje tego wiec jednym rozsądnym
człowiekiem w tym domu jesteś ty wiec przyszłam do ciebie nie masz chyba nic
przeciwko –powiedziałam
*Haha a to dobre dobrze schowaj się w łazience ja powiem
ze uciekłaś przez okno do parku
–powiedział
-Dobrze
–powiedziałam kierując się w stronę
łazienki ,gdy już zamknęłam się łazience na klucz
Usłyszałam
głosy wszystkich w pokoju którzy mówili do liama :
*Gdzie ona
jest już nie żyje mowie ci to –powiedział lou
*Nie prawda
kłamiesz –powiedział
-Nie kłamie
uciekła przez okno do parku –powiedział
*Tak niby
kiedy ja jej nie widziałem żeby uciekała do parku –powiedział zayn
*No właśnie
kłamiesz i odsuń się tatuśku –powiedział
lou kierując się w stronę łazienki wyciągać klucz z kieszeni swoich spodni do
łazienki liama
*Skąd to
masz –powiedział liam
-Ej nie
zrobisz mi tego lou –powiedziałam
*No zrobię trzeba było
mnie nie straszyć w czasie filmu to teraz masz kare –powiedział
-Ale
chciałam tylko tak na jaja głupi żart
wiesz taki –powiedziałam
*Nie
interesuje mnie to –powiedział stanowczo
-Dobra to
się nie odezwę nigdy więcej do ciebie i nie dam ci marchewek –powiedziałam
Po tych
słowach tylko się uśmiechną i wrzucił
mnie do wody po chwili byłam już
w basenie cała mokra a wszyscy parzyli się na mnie wiec postanowiłam iść na
górę się przebrać stajać Ana drodze lou
powiedziałam lou do ucha :
Pożałujesz
już nie Będzie w domu żadnych marchewek
i twój ogródka marchewek tez –powiedziałam uśmiechając się do niego szybko
pobiegłam na górę żebyś się przebrać po
20 minutach byłam przebrana w to : http://www.photoblog.pl/zestawyubrann/57457221/zestaw2.html
po
przebraniu sie poszłam prosto do pokoju lou i wzięłam donice z marchewkami pod
pachę i przy tym zamykając jego pokuj na
klucz i chowając go do moich spodni uradowana postanowiłam iść na basen w którym reszta siedziała rozmawiając
kiedy weszłam na basen na ogrodzie po parzyłam się na lou był zamyślony korzystając
z tej okazji krzyknęłam:
-lou miśku zobacz co ja mam –powiedziałam uśmiechając się
*o nie tylko
nie moje marchewki –powiedział i zaczął biec do mnie
-o nie dostaniesz
ich bo mówiłam ze się tak skończy
oczywiście ty nie słuchałeś ,wiec teraz pożałujesz –powiedziałam
*ja nie
chciałem –powiedział
i postanowiłam usiekać razem z donica po ogrodzie przebiegając koło
nalla puściłam mu oczko przelotnie i poleciałam
za Duże drzewo które było na środku ogrodu położyłam tak donice i wyszłam śmiejąc
się i postanowiłam wrócić by zobaczyć reakcje lou idąc do nich
*kate miśku
gdzie dałaś moje marchewki –powiedział robiąc oczka
-przykro mi
lou ale nie mogę ci powiedzieć -powiedziałam
*ale
jak mogłaś mi to zrobić -powiedział
smutnym głosem
-jakoś
mogłam a teraz przepraszam ale idę się położyć i lou spisz dzisiaj z hazzą –powiedziałam
*ale jak to
dlaczego –powiedział
-bo tak
mówie spisz dzisiaj z hazzą -powiedziałam
postanowiłam
iść już się połążyć bo czułam się zmęczona pożegnaliśmy się z resztą i udałam się z nallem do pokoju po 5 minutach leżeliśmy
wygodnie w naszym łóżku przytuliłam się do mojego księcia i postanowiłam iść spać po 5 minutach udaliśmy
się w ramiona morfeusza..
oczami bet:
obudziłam się
przetarłam moje zaspane oczy podnosząc się na łokciach spojrzałam na zegarek
była godzina
9 postanowiłam nie budzić mojego skarba
i wziąć szybki prysznic wstając z lóżka na palcach kierowałam się do łazienki po 20
minutach byłam już przebrana i uczesana
związałam moje włosy w kucyk i ubrana byłam w to:
http://www.photoblog.pl/hammeringcherry/120181230/1462.html
po przebraniu sie postanowiłam
zjeść coś po
5 minutach siedziałam kuchni przy stole wpatrując się w okno i jedząc moje
ulubione płatki z mlekiem jak co rano po
zjedzeniu śniadania odłożyłam naczynia do zmywarki i usiadłam przed TV po 20 minutach na schodach dostrzegłam zaspanego
zayna który kierował się w moim kierunku w samych bokserkach przyznam ze wyglądał
sexi po chwili siedział już koło mnie całując namiętnie po 20 minutach poszedł się
ubrać a ja postanowiłam mu zrobić śniadanie ,po
skończonym
śniadaniu
poszliśmy do reszty sprawdzić co oni robią po chwili wszyscy zdecydowaliśmy
ze wybierzemy się na miasto po 2 godzinach byliśmy gotowi do wyjścia .po spędzonym
wieczorze
wróciliśmy
wykończeni i zmęczeni do domu my z Zaynem poszliśmy do naszego pokoju i oddaliśmy
się w ramiona morfeusza..
Uff skończyłam
9 rozdział
Mam nadzieje
ze wam się spodoba ,mam ostatnio kłopoty z moją weną
Dlatego
postanowiłam dodać ten rozdział by zobaczyć komu się on spodoba
Mam nadzieje
ze mnie nie zawiedziecie i napiszecie komentarz
Czekam na
wasze komentarze co do tego rozdziału i opinie
Pozdrowienia
wasza blogerka
PS. jesteście
kochani
Piosenka na
dzisiaj to:
do następnego rozdziału 5 komentarzy :p
Zaajebisty ;***
OdpowiedzUsuńCzeka mna next'a ;**