Oczami Kate:
Obudziłam
się już normalnie bez żadnego koszmaru i bardzo dobrze bo moja psychika nie
wytrzymuje tego już myślałam ze jak tu przyjedziemy to wszystko będzie dobrze i
ze się ułoży ,założymy rodzinne będziemy szczęśliwe ale niestety nie było tak
chociaż bym chciała może kiedyś się to zmieni ale teraz myślę o dniu
dzisiejszym i wiem ze kiedyś będzie taki dzień gdzie wszystkie źle wspomnienia
z mojego życia po prostu odejdą w nie pamięć moje przemyślenia przerwał Liam
który właśnie się obudził i przywitał się ze mną soczystym buziakiem w usta
postanowiliśmy ze zejdziemy na dół tylko się ogarniemy po chwili byłam już w
łazience ponieważ LI powiedział żebym się pierwsza ogarnęła a on wejdzie po
mnie po ogarnięciu zwolniłam łazienkę Li
ubrana i uczesana siedziałam sobie na naszym łóżku czekając na mojego chłopaka ,nie
spodziewanie zaczął dzwonić mu telefon na wyświetlaczu pojawił się napis „Danielle” <3 ciekawe co ona od niego chce
dawno już nie jest z nim ale zastanawiała mnie tylko jedna rzecz dlaczego miał
napis „Danielle „<3 przecież to oznaczało by ze
Jego z nią
coś łączy po chwili odebrałam telefon a po drugiej stronie odezwała się ona i
powiedziała :
-O Liamku
dobrze ze odebrałeś co tam u cb –mówiła
*O cześć Danielle
tutaj dziewczyna li mam pytanie po co do niego dzwonisz –powiedziałam
-O cześć Kate
nie wiedziałam ze jeszcze jesteś jego dziewczyną ,spodziewałam się ze cie rzuci
i wróci
Do mnie
–mówiła
*Co proszę
,ze co myślałaś ze ja postropie z nim tak jak ty kiedyś i ze znowu będzie
musiał cierpieć ,wiesz co nie niszcz mu życia i mi tez a najlepiej zrobisz jak
zostawisz nas spokoju miałaś szanse z nim być ale zmarnowałaś ją dowiedzenia
pani –powiedziałam i odłożyłam telefon liama na miejsce po chwili mój chłopak
wrócił ubrany poczym popatrzył się na mnie i powiedział :
-Kate kocie
co się stało możesz mi powiedzieć –powiedział
*Liam co Danielle
robi jeszcze w twoim telefonie pod nazwą „Danielle „<3-powiedziałam
-A kocie
zapomniałem zmienić nazwy –powiedział
*Aa bo przed
chwilą dzwoniła do ciebie ale jej na gadałam ,myślała ze nie jestem już twoją
dziewczyną i ze ona będzie cie miła znowu na własność –powiedziałam
-Co takiego
dzwoniła i dobrze ze jej tak powiedziałaś kocham cie Wiesz –powiedział
*Tak wiem
nie powinnam odbierać twojego Tel ale on dzwonił i dzwonił wic odebrałam a i
tak wiem ja ciebie kocham bardziej –powiedziałam
Po chwili skierowaliśmy
się na dół gdzie siedziała reszta tych swirków kochanych
Usiadłam
koło Liama I czekaliśmy na śniadanie przysadzane przez Hazze on miał talent do
gotowania
Już po 5
minutach dostaliśmy swoje śniadanie ładnie pachniało była to jajecznica która
byłą zajebista wykonaniu hazzy nasz mały kucharz miał talent
Po
zjedzeniu naszego śniadania
postanowiliśmy ze wybierzemy się do wesołego miasteczka
Odłożyliśmy
swoje naczynia do zmywarki poszliśmy się przebrać do swoich pokoi po 20 min
wszyscy byliśmy gotowi no dobra nie wszyscy jak zwykle nasz pan piękny musiał
sobie ułożyć włoski bo nie będzie szedł jak ostatni debil wiec beth poszła po
niego ale bez skutku wiec się zdenerwowałam no bo już czekaliśmy na niego 30
min poszłam pod ich pokój i powiedziałam :
*Malik
jeżeli nie wyjdziesz w ciągu 5 min to pożałujesz tego w następujący sposób
–powiedziałam
-Ciekawe jak
kate –powiedział
*No to
zobaczysz od dzisiaj już nie mam ani jednego lakieru do włosów bo je wyrzucam
do kosza a wszystkie zapasowe co masz u was w pokoju tez już schowałam a resztę
wyrzuciłam –powiedziałam
-Co zrobiłaś
tylko nie moje nowe lakiery do włosów no proszę cie kate nie rób mi tego
–powiedział momentalnie wychodząc z łazienki
*No widzisz
Malik nie dostaniesz ich na razie –powiedziałam
-Ale
dlaczego mi to robisz no proszę –powiedział
*Nie zayn
nie będziesz ich miał na razie jak zasłużysz oddam ci je powrotem i pamiętaj ja
wiem gdzie one są tylko ja –powiedziałam odchodząc
Dobrze kate
–powiedział schodząc na dół do reszty po chwili wyszliśmy już z domu kierując
się do wesołego miasteczka przechodząc przez park po chwili doszliśmy do wesołego
miasteczka gdzie było zajebiście to wszystko było jak z bajki każdy udał się w swoją stronę :
Hazza i Em
poszli do tunelu miłości ,Liam i Ja
poszliśmy na karuzele a Lou i Eleonor która pojawiła się przed chwilą poszła
razem z Lou na karuzele Beth z Zaynem
udali się na samochodziki niestety nie widziałam Nialla gdzie go wcięło..
Oczami Beth
:
Ten pomysł z
wyjściem do wesołego miasteczka był zajebisty mój chłopak cieszył się jak małe
dziecko ze wreście zobaczy i przejedzie się na samochodzikach jego oczka
świeciły się jak monety po przejażdżce
postanowiliśmy wszyscy cos zjeść w tym magicznym miejscu przy budkach
zobaczyłam
Pannę z LM
jak jej tam było Perrie zobaczyłam ją nie mogłam tego jej drugi raz przepuścić to co mi powiedziała zabolało
mnie ale ja jej teraz pokaże podeszłam do zayna trzymaliśmy się za ręce
chciałam jej zrobić na złość ona jak
zwykle zaczęła gadać głupoty i to przy wszystkich powiedziała :
-I widzisz
szmato dalej się spotykamy jak nie dobrze cie widzieć i cześć Zayn co tam u cb jak możesz być jeszcze z tym czymś
–powiedziała
*Możesz mi
zejść z oczu nie chce cie widzieć ,a chce ci powiedzieć ze nie jestem szmata
chyba ze ty –powiedziałam
-I co teraz
zrobisz i tak Zayn będzie mój rozumiesz głupia mała brzydka szmato –powiedziała
*O nie teraz
to przesądziłaś ,nie będziesz mnie
obrażać –powiedziałam podchodząc do niej i dając jej z całej siły w
twarz która po chwili oddała mi w policzek i tak zaczęliśmy się bić oczywiście
wszyscy nas próbowali odsunąć od siebie ale nie dali rady Ja i Perrie zaczęłyśmy się bić ,szarpać za włosy ale w pewnym
momencie zagapiłam się na kogoś kogo zobaczyłam tak to była daniele która
podeszła do Kate i Liama i która była już przy nas a ja dostałam w twarz od tej
szmaty oddałam jej i wstałam A ona tylko
jęczała z bólu wstałam obolała i podeszłam do budki by chwile odpocząć po
chwili podeszli do mnie wszyscy i zaczęli się pytać :
-Beth nie
zła jesteś gdzie tego się nauczyłaś –powiedziała Hazza
*Hmm sama
nie wiem ej możemy wracać do domu już boli mnie wszystko –powiedziałam
-Beth
kochanie nie martw się to co mówiła nie było prawda ja ciebie tylko kocham taka
jaka jesteś i jesteś śliczna dziewczyną jak dla mnie –powiedział mój książę
*Dziękuje ci
Zayn kocham cie wiesz ,ale czy możemy wracać już do domu proszę –powiedziałam
robiąc oczka ze shreka
-Dobrze
kochanie wracamy do domu –powiedział
Po chwili
szliśmy do domu po 10 min byliśmy pod naszymi drzwiami do domu kiedy Hazza otworzył drzwi weszłam i
jak najszybciej pobiegłam do naszego pokoju zamykając je na klucz kiedy byłam
już w łazience to co zobaczyłam w lustrze po prostu przeraziłam się z moich
oczu napłynęły łzy nie chciałam już tak dłużej chciałam żeby moje Zycie było
szczęśliwe i się jakoś ułożyło ale niestety nie było tak moje policzki jak i
twarz była cała z masakrowana miałam zaczerwienienia nie chciałam tak pokazać
się reszcie wiec postanowiłam ze ogarnę się trochę ,wzięłam prysznic po
skończonym prysznicu zrobiłam nowy makijaż i ubrałam Się w pidżamę ,zawiązałam
moje długie włosy w kucyk i skierowałam się na dół gdzie wszyscy siedzieli i
widocznie czekali na mnie a ja po prostu siadłam po miedzy Liamem a Zaynem i
siedziałam przypomniał mi się ten moment gdy tak szmata powiedziała wszystko o
mnie z moich oczu napłynęły łzy po
prostu nie wytrzymałam zaczęłam płakać po chwili zostałam przytulona przez
mojego chłopaka który szeptał mi do ucha :
-Kocie
wszystko będzie dobrze ,obiecuje ci ze nigdy już nie będziesz płakała i nikt
cie nie skrzywdzi –powiedział po czym
mnie pocałował oczywiście wszyscy zrobili głośnie „Uuu „ bo ja to mogło być
Mój chłopak przerzucił
mnie przez ramie i udaliśmy się do nas
do pokoju po chwili zmęczona ale przytulona do moje chłopaka zasnęłam ….
Oczami
Anne(Em ):
Ale były
emocje nie wiedziałam ze Beth potrafi nagadać ten jak jej tam było Sreri później
zaczęły się szarpać chcieliśmy je
rodzielic ale nie pozwoliła na to nam później
było coraz gorzej zaczęły się bic na
początku było dobrze ona dostała ale w pewnym momencie beth się zagapiła i została
uderzona silno z pięści w twarz po chwili bicia się beth oddała jej i przestała
jak by już nie miała sił po
Raz ostatni
walnęła ją tak aby nie mogła wstać i skierowała się do budki gdzie przystanęła
by odpocząć kiedy wracaliśmy do domu ,ona pobiegła od razu na górę i zamknęła
się w pokoju
Ale po 30
min przyszła do nas siadła sonie po miedzy Zaynem a Liamem i po chwili zaczęła płakać
po czym Zayn przytulił ją mówiąc cos do niej ,przekładając ją przez ramie i
udał się z nią do ich pokoju
Po 5 min
wszyscy udaliśmy się do swoich pokoi …. Kiedy weszłam z Hazza do naszego pokoju
zamknęłam drzwi i skierowałam się do łazienki przebrana w swoja pidżamkę połączyłam
się do lóżka
Przytulona
do mojego chłopaka oddalismy się w kraine snów ….
************************************************************************
chłopaki <3
:)
:)
BIG BEN :)
do następnego :)
wasza bloger-ka
Kochanie ale byłam waleczna! Tylko szkoda mi Perrie :(
OdpowiedzUsuńI tak zajebisty czekam na next'a ;)
Oh Miśku .. nareszcie coś się dzieje ;*
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny ;]
Jestem zła, bardzo zła. DLACZEGO JA DOPIERO TERAZ TU TRAFIAM ?! Kurwa no -.- Beznadziejna jestem.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny blog
OdpowiedzUsuńczytam go dopiero od nie dawna ale bardzo mi się podoba
czekam na następny rozdział ;]
Super blog. Zajebisty! Ale bójka z perrie ;>
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na następny rozdział ;P
http://perfect-life-in-diary.blogspot.com
Od piątku czytam twojego bloga i bardzo ciekawe jest to opowiadanie , z niecierpliwością czekaj na kolejny rozdział . Z jednej strony szkoda mi Perrie ;c eh ... nareszcie jakaś akcja ^^ http://opowiadanie-1d-poland.blogspot.com wpadaj na mojego bloga , to są moje począki .
OdpowiedzUsuńNareszcie jakaś akcja. Uhuhu ! Miło że przeczytałaś prolog + dodaję bd obserwować. Mvahaha teraz żaden nowy rozdz. mi nie ucieknie xD
OdpowiedzUsuńJuż dziś pojawi się I rozdział.
kiss-on-me.blogspot.com