zapraszam do wymyślenia co powinno sie wydarzyc w następnym rozdziale ,bardzo serdecznie zapraszam do komentowania nowych rozdziałów i czekam na odpowiedzi i pomysły wasze w komentarzach a dla z zwycięzcy będzie nagroda i prezent nie zradze jaki ..:)
niedziela, 4 listopada 2012
czwartek, 1 listopada 2012
Rozdział 37--` chciała wysłać mu pustego smsa. albo kropkę na gadu. cokolwiek, żebym choć raz przez minute była główną myślą w Jego głowie... ;))
Oczami Kate
:
przebudziłam
się bardzo wcześnie była 8 godzina nie mogłam już spac wiec postanowiłam isc do
szafy
by obejrzec
wczorajsze zakupy kiedy byłam już w garderobie wyciągnęłam swoje zakupy i
wypakowałam ciuchy na kanape poukładałam ładnie wszystko na półkach i
wieszakach kiedy po skończonej pracy skierowałam się do łazienki by się trochę
ogarnąć po 20 minutach postanowiłam wychodząc z łązienki ze zrobie wszystkim
sniadanie po chwili byłam już w kuchni …
postanowiłam
ze przygotuje na sniadanie :
tosty z
dzemem i do tego kakao a na deser lody śmietankowe mam nadzieje ze im będzie
smakowało
po
przygotowaniu sniadania ustawiłam tylko wszystko do sniadania i było wszystko
gotowe siadłam sobie na wyspie jedząc maja porcje sniadania popijając kakałem
po skończonym sniadaniu zabrałam się za jedzenie mojego desery przynam się był
dobry tylko szkoda ze za chwile już go nie było po skończonym sniadaniu
sposprztałam po sobie i poszłam przed tv .. by po ogladac siebie cos w nim
ponieważ nie chciało mi się już spac a nudziło mi się okropnie po 15 minutach
twierdziłam ze nie ma nic ciekawego w niej i udałam się na spacer zostawiając
na stole karteczke „
„kochane
śpiochy sniadanie macie na blacie smacznego ,kiedy wroce to może zrobimy seans
filmowy hmm na razie „
kocham :**
po
zostawieniu karteczki z informacja postanowiłam ze pojde do parku posiedzieć
tam ,wiem troche to dziwne majac kochających przyjaciół ,chłopaka cos mi
brakuje pewnie czzasami tylko rodziny nie wiem co u niej co robia moje sis ,pewnie
nigdy nie mowiłam ze mam siostry bo nie było o kim mówic zawsze miały mnie w dupie
i traktowały jak zwykła lokatorke w domu a rodzice tak samo
wiec czym tu
się przejmowac pomyślałam do czego to już doszo bym mówiłą sama mówiłą do
siebie
czasami
dalej mysle sobie ze Zycie nie ma sensu ,ze ja nie potrzebnie dalej zyje
dlaczego nie pociłąm się bedac w moim kraju tak jak wszystkie dziewczyny
,chociaż już wszystkiego probowałam ale nie ,za każdym razem mnie uratowali
,ale bardzo się ciesze ze tu jestem w tym miejscu i z tymi ludzmi …
których
kocham na Zycie .. . postanowiłam wrócić kiedy przypominałam sobie to wszystko
nawet nie zauważyłam ze z moich oczu połyneły łzy tak gorzkie jak mój zal w
sercu głęboko w sercu schowany przed wszystkimi by uryc swoje emocje chowam
twarz w typowa maske ale po jakims czasie i tak wszyscy musza się dowiedziec
tak już mam bo i tak odkryja prawde ,kiedy byłam już pod domem założyłam kaptur
na głowe i otworzyłam drzwi wchodząc do srodka ,gdy weszłam wszystkie oczy były
skierowane na mnie ale nie chciałam się im pokazac w takim stanie nie dzisiaj
,miałam zły dzien przynaje i dlatego będzie gdy cały dzien przesiedze w pokoju
,słuchając muzyki ,kiedy byłam już na schodach zatrzymało mnie cos a raczej
ktos nagle poczułam reke zaciskajaca się na moim nadgarstku
był to Li
mój ukochany Li patrzył na mnie tak słodko ze nie potrafiłam mu się oprzec
popatrzyłam w jego oczy i po prostu się rozpłakałam przy tym wtulając się w
niego a on lekko głaskając mnie po głowie mówił:
-kochaanie
już dobrze ,co się stało ,czemu płaczesz możesz mi powiedziec wszystko ,wiesz o
tym prawda –powiedział
*wiem
skarbie ,naprawde wszystko jest w porzadku a płakałam dlatego ze tesknie za
rodzina i nie mogę o nich zapomniec ,chociaż wiem ze oni już dawno zapomnieli o
mnie –powiedziałam
-nie mów tak
nie zapomnieli na pewno ,wiesz co może dzisiaj zostaniemy tylko we dwoje hmm w
naszym pokoju się zamkniemy i spedzimy ten czas tylko my hmm co ty na to –powiedział
* kocie
kocham cie –powiedziałam ciagnac go w strone pokoju i w ostatniej chwili mówiąc
:
-kochani nas
nie będzie do jutra branoc wszystkim –krzyknełam
*pa pa
gołobeczki –powiedział Lou
po
zamknieciu drzwi postanowiłam ze się ogarne bo moje oczy pewnie wygladały
jakbym płakała prze tydzień albo miesiąc po przemyciu i przebraniu się w moja
pizdzamke (koszulke Li i moje spodenki)
połozyłam
się wygladnie na łozku przytulając się mocno do mojego chłopaka po chwili
udaliśmy się spac ..
Oczami
Beth :
Kiedy kate
wpadła jak burza do domu z kapturem na głowie wiedziałam ze cos się stało ,pewnie
przypomniała sobie o wszystkich wspomnieniach związanych z rodzina a dlaczego
teraz A bo zbliżają się święta bożego
narodzenia czas spędzania z rodzina ale niestety ona ich nie spędzi z rodzicami
i siostrami tylko z kochanymi wariatami (nami) po chwili powiedziała ze
zobaczymy się jutro .. w tym czasie kiedy kate I Li udali się na gore so
swojego pokoju my postanowiliśmy zrobić sobie taki mini maraton filmowy ,gdy
film był już przygotowany i wybrany zostało tylko jedno przygotować popcorn
By Niall nie
marudził w czasie filmu po zrobieniu popcornu wręczyłam kazdemu i usiadłam koło
mojego chłopaka oglądając już film po prawie godzinie niall już nie wytrzymał
pobiegł do kuchni mówiąc ;
-skonczył mi
się popcorn ide po natepny –powedział
*Idz idz
głodomorku kochany nasz –powiedziałam śmiejąc się ..
-Beth nie
smiej się ze mnie –powiedział niall idac spowrotem z torebka haribo w rece i
popcornem i lodami trzzymajac w zebach kulki kolorowe (Zelki )
*Ahahahah
niall co to jest miałeś isc po popcorn a nie po cała nasza lodówke i po
słodycze ..-powiedział Hazza
-No tak ale
zgodniałem pomyślałem ze zgłodnieje po drodze i jestem –powiedział
*To spoko
stary naprawde smacznego a teraz możemy już wrescie ogladac film –powiedział
Malik
-Tak
–wymamrotał Niall
-A tak przy
okazji Louis dobre te twoje marchewki –powiedział Niall
*Cooooooooooooooo
ty powiedziałes co ty zrobiłes –powiedział Louis
-Nic
,koktretnie to nic tylko zjadłęm ci wszystkie marchewki -powiedział Niall
*Jak mogłes
moje marchewki łeee no niech mnie ktos przytuli mój misiu kolorowy –powiedział
Louis do hazzy
-Już ide
Misku –powiedział Hazza
*Z ty
jeszcze popamiętasz –powiedział Louis do Nialla
Po pierwszym
skończonym filmie postanowiliśmy udać się do naszych pokoi
Każdy udał
się do swojego pokoju
Po chwili
byliśmy już swoich pokojach po 10 minutach udałam się z moim księciem do krainy snu …
Oczami
Anne(Em) :
Po
skończonym filmie ,każdy z nas udał się do swojego pokoju
Ja z Hazza
postanowiliśmy isc tez spac ale najpierw oganac się troche po 5 minutach
lezałam już w moim cieplym łozeczku z moim ukochanym udając się do krainy
pieknego snu …
************************************************************************
chłopaki <3
1D<3
No i jest
nastepny rozdział mam nadzieje ze wam się spodoba …
Licze na
komentarze , Do nastepnego rozdziału
Wasza
blogerka :**
Rozdział 36-Siedziała na parapecie i wsłuchiwała się w nieregularny rytm bicia swego serca , zastanawiając się : co mu się stało ...? Zauważyła własny oddech na zimnej szybie i nakreśliła palcem małe serduszko. Miłość - odpowiedziała sama sobie ...
Oczami Kate:
Obudziłam się koło mojego kochanego
skarba ,powoli podnosząc się z łóżka na łokciach spoglądając na zegarek który
wybijał 10 ..postanowiłam ze dzisiaj wszyscy pójdziemy na miasto na zakupy bo
ostatnio chłopaki mówili coś o zakupach ,udałam się do łazienki po 20 min byłam
już ubrana i uczesana w kucyk .. wychodząc zobaczyłam ze mój misiek jeszcze śpi
postanowiłam go obudzić :
-Misku wstawaj –powiedziałam
*Jeszcze chwilke -powiedział
-Masz 5 min misku no wstawaj, bo sam
tego pożałujesz –powiedziałam
*Co mi zrobisz –powiedział z uśmiechem
na twarzy
-Zobaczysz –powiedziałam i udałąm się
do łazienki po 5 minutach byłam Z powrotem
z wiaderkiem wody w rece
-Albo wstajesz albo tp będzie na twoim
ciele –powiedziałam
*Ja ide spac i proszę mi nie
przeszkadzac –powiedział
-Dobra –powiedziałam wylewajacc na
niego zawartość w mojej rece
Po chwili wstał jak oparzony kierując
się w moja strone uciekłam do kuchni
gdzie słyszłam donośny smiech Lou i nie spodziewany krzyk Em .. musiało cos się
stac postanowiłam się schowac za Lou który był najbliżej mnie po chwili do
kuchni wpadł mokry Li który był cały zdyszony patrzył się w moja strone wiec
powiedziałam:
To ja sobie lepiej pójde na
spacer-powiedziałam
O nie kochanie nie idziesz nigdzie chodz tutaj
–powiedział Li
Nie i ide hahah ładnie wygladasz
skarbie-powiedziałam śmiejąc się
No to ładnie stary twoja dziewczyna
chyba ci zrobiła kawał –powiedział Lou
Taa –powiedział Li
A własnie o 15 idziemy na zakupy
–powiedziałam w ostatniej chwili wychodząc
Dobrze –odkrzykneli wszyscy
Kiedy już się obudziłam zeszłam razem
z Malikiem do kuchni by zobaczyć czy reszta już wstała siedzieliśmy sami na
krzesłach później dołączyła do nas Hazza i Em ,po nich Louis ,i Niall a na
ostatku Kate i za nią Li fajnie to wyglądało Kate była cala zdyszana ale po
chwili się uspokoiła aa za5 min zjawił się Li cały mokry który patrzył się na
kate jakby ona miała cos z tym wspólnego ale znając ja to miała
Haha normalnie posikałam się ze
smiechu no nie taki widok …hahah to lepsze niż lou jedzący Bannna który jakims
cudem wyladował na twarzy Li i do tego ten smiech Malika który był światkiem po
wydarzenia …po zjedzeniu sniadania posprzątaliśmy po jedzeniu kierując się do
swojego pokoju by muc się przygotowac na zakupy przeciez nie pojdziemy na
zakupy w piżamach …
Oczami Anne(Em ):
Po zabawnym poranku postanowiliśmy
wybrac się na zakupy . o 14 byliśmy już gotowi na zakupy wsiedliśmy do vana
chłopaków i ruszylismy w strone centrum hadlowego kiedy dojechaliśmy na miejsce
a tam szok koło naszego auta pojawiła się dziewczynka z transparentem „kocham
was 1D WY Jestescie moim zyciem .”no nie może ona naprawde jest podobna do mnie
jakbym widziała siebie przed 4 lat ...kiedy
wyszliśmy z vana prowadzonego przez Li kierując się do sklepu z
upominkami i czapkami ..chłopaki udali się na dział mieski a my z dziewczynami
postanowiliśmy udac się zobaczyc
Na przepiekne sukienki i nasze kochane
szpiliki ..po 2 godzinach kupiłyśmy sobie :
Beth :
Czerwona sukienke bombke do tego czerwone
szpiliki na wysokim obcasie ,dwie pary spodni rurek ,szelki ,,beisbolówke ,i
adidasy ..
Kate :
Niebieska sukienke przed kolano ,także
szpilki niebieskie i czarne ,bokserke ,beisbolówke czarna ,3 pary spodni
,szelki niebieskie i kuszule w niebieskie paski .i czapke
Lou dozna szoku ..naprawde kate wie co
dobre
A ja kupiłam sobie ;
Sukienkę w paski przed kolano bez ramiączek
bombkę ,spodnie czarne rurki ,beisbolówke
zielona ,bokserkę czerwona ,szelki czarne i do tego bluzkę w czerwone
paski ,i trzy pary szpilek (czerwone ,czarne i zielone)kosmicznie będzie
powiedziałam do siebie po skończonych dla nas zakupach poszłyśmy zobaczyć jak
chłopakom idzie dochodząc do stoiska gdzie chłopcy stali byliśmy w szoku
Gdyz chłopaki dwie godziny nic nie
kupili tylko robiac sobie jaja z ludzi w sklepie a dokładnie to (Hazza i Lou)a
reszta patrzyła się na nich i śmiejąc się ,postanowiłyśmy podejść z naszymi
zakupami do naszych chłopaków kiedy zobaczyli
ile mamy toreb w rekach po prostu zaniemówili..
I wyszło na to ze chłopaki kupili
tylko :
Li-czarne spodnie ,bluze z napisem
„kocham moja mame „ ,kolejna czapke do kolekcji i do tego zegarek z krowa
Zayn –beisbolowke czerwona z literka
B, mieska bokserkę zielona ,czapke full camp
Niall –zielona bluze z napisem „kocham
jesc i dobrze mi z tym „
Lou –oczywiście koszule w paski i
kolejne szelki ,spodnie zielone .
Hazza –bluze czerwona ,spodnie dresowe
i rurki ,koszule w krate i marynarke czarna ..
Hahah no nie wyrabiam naprawdę z nimi
po ukończonych zakupach postanowiliśmy iść
Do Nacos ,po zjedzonym obiedzie
pojechaliśmy nareście do domu ,w którym byliśmy o 20
Po przybyciu do domu byliśmy wszyscy
zmęczeni ale szczęśliwi ,po rozpakowaniu wszystkich rzeczy do domu które
kupiliśmy po drodze skierowaliśmy się do naszych pokoi ..
Postanowiłam gdy weszłam do pokoju
schować moje zakupy by jutro je rozpakować
Po ogarnięciu się skierowałam się
zmęczona do lóżka przytulona do mojego skarba oddalam się w ramiona morfeusza…
Przepraszam za to ze tak pozno napisałam
rozdział ale jutro dodam następny to jest mój prezent dla was od mnie z okazji
moich urodzin mam nadzieje ze wam się spodoba
Subskrybuj:
Posty (Atom)