chcialam was serdecznie zaprosic na mojego nowego bloga oczywiscie O chlopakach z 1D mam nadzieje ze wam sie spodoba nowa historia dziewczyny ktora przezyla duzo w zyciu i stracila ale w zamian dostała
najpiekniejszy prezet na świecie :D http://nowahistoriaoonedirection.blogspot.com/
czwartek, 21 marca 2013
niedziela, 17 lutego 2013
UWAGA !!!
przepraszam za moja nie obecnosc ,wiem ze mnie dlugo nie bylo ale wracam ,jak to mowia nowy rok nowi bohaterowie ,nowe fakty , plotki pojawia sie juz nie dlugo mam nadzieje ze wam sie spodoba nowy rozdzial ktory pojawi sie za kilka dni ..
pozdrawiam wasza blogerka
a teraz fotki tak na umilenie tej notki :):
chlopaki :**
Niall :***
wasza bloger-ka :*
niedziela, 4 listopada 2012
konkurs :)
zapraszam was na konkurs osoby które udziela i wykażą sie wyobraźnia
zapraszam do wymyślenia co powinno sie wydarzyc w następnym rozdziale ,bardzo serdecznie zapraszam do komentowania nowych rozdziałów i czekam na odpowiedzi i pomysły wasze w komentarzach a dla z zwycięzcy będzie nagroda i prezent nie zradze jaki ..:)
czwartek, 1 listopada 2012
Rozdział 37--` chciała wysłać mu pustego smsa. albo kropkę na gadu. cokolwiek, żebym choć raz przez minute była główną myślą w Jego głowie... ;))
Oczami Kate
:
przebudziłam
się bardzo wcześnie była 8 godzina nie mogłam już spac wiec postanowiłam isc do
szafy
by obejrzec
wczorajsze zakupy kiedy byłam już w garderobie wyciągnęłam swoje zakupy i
wypakowałam ciuchy na kanape poukładałam ładnie wszystko na półkach i
wieszakach kiedy po skończonej pracy skierowałam się do łazienki by się trochę
ogarnąć po 20 minutach postanowiłam wychodząc z łązienki ze zrobie wszystkim
sniadanie po chwili byłam już w kuchni …
postanowiłam
ze przygotuje na sniadanie :
tosty z
dzemem i do tego kakao a na deser lody śmietankowe mam nadzieje ze im będzie
smakowało
po
przygotowaniu sniadania ustawiłam tylko wszystko do sniadania i było wszystko
gotowe siadłam sobie na wyspie jedząc maja porcje sniadania popijając kakałem
po skończonym sniadaniu zabrałam się za jedzenie mojego desery przynam się był
dobry tylko szkoda ze za chwile już go nie było po skończonym sniadaniu
sposprztałam po sobie i poszłam przed tv .. by po ogladac siebie cos w nim
ponieważ nie chciało mi się już spac a nudziło mi się okropnie po 15 minutach
twierdziłam ze nie ma nic ciekawego w niej i udałam się na spacer zostawiając
na stole karteczke „
„kochane
śpiochy sniadanie macie na blacie smacznego ,kiedy wroce to może zrobimy seans
filmowy hmm na razie „
kocham :**
po
zostawieniu karteczki z informacja postanowiłam ze pojde do parku posiedzieć
tam ,wiem troche to dziwne majac kochających przyjaciół ,chłopaka cos mi
brakuje pewnie czzasami tylko rodziny nie wiem co u niej co robia moje sis ,pewnie
nigdy nie mowiłam ze mam siostry bo nie było o kim mówic zawsze miały mnie w dupie
i traktowały jak zwykła lokatorke w domu a rodzice tak samo
wiec czym tu
się przejmowac pomyślałam do czego to już doszo bym mówiłą sama mówiłą do
siebie
czasami
dalej mysle sobie ze Zycie nie ma sensu ,ze ja nie potrzebnie dalej zyje
dlaczego nie pociłąm się bedac w moim kraju tak jak wszystkie dziewczyny
,chociaż już wszystkiego probowałam ale nie ,za każdym razem mnie uratowali
,ale bardzo się ciesze ze tu jestem w tym miejscu i z tymi ludzmi …
których
kocham na Zycie .. . postanowiłam wrócić kiedy przypominałam sobie to wszystko
nawet nie zauważyłam ze z moich oczu połyneły łzy tak gorzkie jak mój zal w
sercu głęboko w sercu schowany przed wszystkimi by uryc swoje emocje chowam
twarz w typowa maske ale po jakims czasie i tak wszyscy musza się dowiedziec
tak już mam bo i tak odkryja prawde ,kiedy byłam już pod domem założyłam kaptur
na głowe i otworzyłam drzwi wchodząc do srodka ,gdy weszłam wszystkie oczy były
skierowane na mnie ale nie chciałam się im pokazac w takim stanie nie dzisiaj
,miałam zły dzien przynaje i dlatego będzie gdy cały dzien przesiedze w pokoju
,słuchając muzyki ,kiedy byłam już na schodach zatrzymało mnie cos a raczej
ktos nagle poczułam reke zaciskajaca się na moim nadgarstku
był to Li
mój ukochany Li patrzył na mnie tak słodko ze nie potrafiłam mu się oprzec
popatrzyłam w jego oczy i po prostu się rozpłakałam przy tym wtulając się w
niego a on lekko głaskając mnie po głowie mówił:
-kochaanie
już dobrze ,co się stało ,czemu płaczesz możesz mi powiedziec wszystko ,wiesz o
tym prawda –powiedział
*wiem
skarbie ,naprawde wszystko jest w porzadku a płakałam dlatego ze tesknie za
rodzina i nie mogę o nich zapomniec ,chociaż wiem ze oni już dawno zapomnieli o
mnie –powiedziałam
-nie mów tak
nie zapomnieli na pewno ,wiesz co może dzisiaj zostaniemy tylko we dwoje hmm w
naszym pokoju się zamkniemy i spedzimy ten czas tylko my hmm co ty na to –powiedział
* kocie
kocham cie –powiedziałam ciagnac go w strone pokoju i w ostatniej chwili mówiąc
:
-kochani nas
nie będzie do jutra branoc wszystkim –krzyknełam
*pa pa
gołobeczki –powiedział Lou
po
zamknieciu drzwi postanowiłam ze się ogarne bo moje oczy pewnie wygladały
jakbym płakała prze tydzień albo miesiąc po przemyciu i przebraniu się w moja
pizdzamke (koszulke Li i moje spodenki)
połozyłam
się wygladnie na łozku przytulając się mocno do mojego chłopaka po chwili
udaliśmy się spac ..
Oczami
Beth :
Kiedy kate
wpadła jak burza do domu z kapturem na głowie wiedziałam ze cos się stało ,pewnie
przypomniała sobie o wszystkich wspomnieniach związanych z rodzina a dlaczego
teraz A bo zbliżają się święta bożego
narodzenia czas spędzania z rodzina ale niestety ona ich nie spędzi z rodzicami
i siostrami tylko z kochanymi wariatami (nami) po chwili powiedziała ze
zobaczymy się jutro .. w tym czasie kiedy kate I Li udali się na gore so
swojego pokoju my postanowiliśmy zrobić sobie taki mini maraton filmowy ,gdy
film był już przygotowany i wybrany zostało tylko jedno przygotować popcorn
By Niall nie
marudził w czasie filmu po zrobieniu popcornu wręczyłam kazdemu i usiadłam koło
mojego chłopaka oglądając już film po prawie godzinie niall już nie wytrzymał
pobiegł do kuchni mówiąc ;
-skonczył mi
się popcorn ide po natepny –powedział
*Idz idz
głodomorku kochany nasz –powiedziałam śmiejąc się ..
-Beth nie
smiej się ze mnie –powiedział niall idac spowrotem z torebka haribo w rece i
popcornem i lodami trzzymajac w zebach kulki kolorowe (Zelki )
*Ahahahah
niall co to jest miałeś isc po popcorn a nie po cała nasza lodówke i po
słodycze ..-powiedział Hazza
-No tak ale
zgodniałem pomyślałem ze zgłodnieje po drodze i jestem –powiedział
*To spoko
stary naprawde smacznego a teraz możemy już wrescie ogladac film –powiedział
Malik
-Tak
–wymamrotał Niall
-A tak przy
okazji Louis dobre te twoje marchewki –powiedział Niall
*Cooooooooooooooo
ty powiedziałes co ty zrobiłes –powiedział Louis
-Nic
,koktretnie to nic tylko zjadłęm ci wszystkie marchewki -powiedział Niall
*Jak mogłes
moje marchewki łeee no niech mnie ktos przytuli mój misiu kolorowy –powiedział
Louis do hazzy
-Już ide
Misku –powiedział Hazza
*Z ty
jeszcze popamiętasz –powiedział Louis do Nialla
Po pierwszym
skończonym filmie postanowiliśmy udać się do naszych pokoi
Każdy udał
się do swojego pokoju
Po chwili
byliśmy już swoich pokojach po 10 minutach udałam się z moim księciem do krainy snu …
Oczami
Anne(Em) :
Po
skończonym filmie ,każdy z nas udał się do swojego pokoju
Ja z Hazza
postanowiliśmy isc tez spac ale najpierw oganac się troche po 5 minutach
lezałam już w moim cieplym łozeczku z moim ukochanym udając się do krainy
pieknego snu …
************************************************************************
chłopaki <3
1D<3
No i jest
nastepny rozdział mam nadzieje ze wam się spodoba …
Licze na
komentarze , Do nastepnego rozdziału
Wasza
blogerka :**
Rozdział 36-Siedziała na parapecie i wsłuchiwała się w nieregularny rytm bicia swego serca , zastanawiając się : co mu się stało ...? Zauważyła własny oddech na zimnej szybie i nakreśliła palcem małe serduszko. Miłość - odpowiedziała sama sobie ...
Oczami Kate:
Obudziłam się koło mojego kochanego
skarba ,powoli podnosząc się z łóżka na łokciach spoglądając na zegarek który
wybijał 10 ..postanowiłam ze dzisiaj wszyscy pójdziemy na miasto na zakupy bo
ostatnio chłopaki mówili coś o zakupach ,udałam się do łazienki po 20 min byłam
już ubrana i uczesana w kucyk .. wychodząc zobaczyłam ze mój misiek jeszcze śpi
postanowiłam go obudzić :
-Misku wstawaj –powiedziałam
*Jeszcze chwilke -powiedział
-Masz 5 min misku no wstawaj, bo sam
tego pożałujesz –powiedziałam
*Co mi zrobisz –powiedział z uśmiechem
na twarzy
-Zobaczysz –powiedziałam i udałąm się
do łazienki po 5 minutach byłam Z powrotem
z wiaderkiem wody w rece
-Albo wstajesz albo tp będzie na twoim
ciele –powiedziałam
*Ja ide spac i proszę mi nie
przeszkadzac –powiedział
-Dobra –powiedziałam wylewajacc na
niego zawartość w mojej rece
Po chwili wstał jak oparzony kierując
się w moja strone uciekłam do kuchni
gdzie słyszłam donośny smiech Lou i nie spodziewany krzyk Em .. musiało cos się
stac postanowiłam się schowac za Lou który był najbliżej mnie po chwili do
kuchni wpadł mokry Li który był cały zdyszony patrzył się w moja strone wiec
powiedziałam:
To ja sobie lepiej pójde na
spacer-powiedziałam
O nie kochanie nie idziesz nigdzie chodz tutaj
–powiedział Li
Nie i ide hahah ładnie wygladasz
skarbie-powiedziałam śmiejąc się
No to ładnie stary twoja dziewczyna
chyba ci zrobiła kawał –powiedział Lou
Taa –powiedział Li
A własnie o 15 idziemy na zakupy
–powiedziałam w ostatniej chwili wychodząc
Dobrze –odkrzykneli wszyscy
Kiedy już się obudziłam zeszłam razem
z Malikiem do kuchni by zobaczyć czy reszta już wstała siedzieliśmy sami na
krzesłach później dołączyła do nas Hazza i Em ,po nich Louis ,i Niall a na
ostatku Kate i za nią Li fajnie to wyglądało Kate była cala zdyszana ale po
chwili się uspokoiła aa za5 min zjawił się Li cały mokry który patrzył się na
kate jakby ona miała cos z tym wspólnego ale znając ja to miała
Haha normalnie posikałam się ze
smiechu no nie taki widok …hahah to lepsze niż lou jedzący Bannna który jakims
cudem wyladował na twarzy Li i do tego ten smiech Malika który był światkiem po
wydarzenia …po zjedzeniu sniadania posprzątaliśmy po jedzeniu kierując się do
swojego pokoju by muc się przygotowac na zakupy przeciez nie pojdziemy na
zakupy w piżamach …
Oczami Anne(Em ):
Po zabawnym poranku postanowiliśmy
wybrac się na zakupy . o 14 byliśmy już gotowi na zakupy wsiedliśmy do vana
chłopaków i ruszylismy w strone centrum hadlowego kiedy dojechaliśmy na miejsce
a tam szok koło naszego auta pojawiła się dziewczynka z transparentem „kocham
was 1D WY Jestescie moim zyciem .”no nie może ona naprawde jest podobna do mnie
jakbym widziała siebie przed 4 lat ...kiedy
wyszliśmy z vana prowadzonego przez Li kierując się do sklepu z
upominkami i czapkami ..chłopaki udali się na dział mieski a my z dziewczynami
postanowiliśmy udac się zobaczyc
Na przepiekne sukienki i nasze kochane
szpiliki ..po 2 godzinach kupiłyśmy sobie :
Beth :
Czerwona sukienke bombke do tego czerwone
szpiliki na wysokim obcasie ,dwie pary spodni rurek ,szelki ,,beisbolówke ,i
adidasy ..
Kate :
Niebieska sukienke przed kolano ,także
szpilki niebieskie i czarne ,bokserke ,beisbolówke czarna ,3 pary spodni
,szelki niebieskie i kuszule w niebieskie paski .i czapke
Lou dozna szoku ..naprawde kate wie co
dobre
A ja kupiłam sobie ;
Sukienkę w paski przed kolano bez ramiączek
bombkę ,spodnie czarne rurki ,beisbolówke
zielona ,bokserkę czerwona ,szelki czarne i do tego bluzkę w czerwone
paski ,i trzy pary szpilek (czerwone ,czarne i zielone)kosmicznie będzie
powiedziałam do siebie po skończonych dla nas zakupach poszłyśmy zobaczyć jak
chłopakom idzie dochodząc do stoiska gdzie chłopcy stali byliśmy w szoku
Gdyz chłopaki dwie godziny nic nie
kupili tylko robiac sobie jaja z ludzi w sklepie a dokładnie to (Hazza i Lou)a
reszta patrzyła się na nich i śmiejąc się ,postanowiłyśmy podejść z naszymi
zakupami do naszych chłopaków kiedy zobaczyli
ile mamy toreb w rekach po prostu zaniemówili..
I wyszło na to ze chłopaki kupili
tylko :
Li-czarne spodnie ,bluze z napisem
„kocham moja mame „ ,kolejna czapke do kolekcji i do tego zegarek z krowa
Zayn –beisbolowke czerwona z literka
B, mieska bokserkę zielona ,czapke full camp
Niall –zielona bluze z napisem „kocham
jesc i dobrze mi z tym „
Lou –oczywiście koszule w paski i
kolejne szelki ,spodnie zielone .
Hazza –bluze czerwona ,spodnie dresowe
i rurki ,koszule w krate i marynarke czarna ..
Hahah no nie wyrabiam naprawdę z nimi
po ukończonych zakupach postanowiliśmy iść
Do Nacos ,po zjedzonym obiedzie
pojechaliśmy nareście do domu ,w którym byliśmy o 20
Po przybyciu do domu byliśmy wszyscy
zmęczeni ale szczęśliwi ,po rozpakowaniu wszystkich rzeczy do domu które
kupiliśmy po drodze skierowaliśmy się do naszych pokoi ..
Postanowiłam gdy weszłam do pokoju
schować moje zakupy by jutro je rozpakować
Po ogarnięciu się skierowałam się
zmęczona do lóżka przytulona do mojego skarba oddalam się w ramiona morfeusza…
Przepraszam za to ze tak pozno napisałam
rozdział ale jutro dodam następny to jest mój prezent dla was od mnie z okazji
moich urodzin mam nadzieje ze wam się spodoba
piątek, 19 października 2012
I'm sorry :(
Przepraszam was, ale widzę, że ostatnio nikt nie pisze komentarzy, wiec uznałam, że nikt tego nie czyta..
Więc PYTAM czy mam skończyć to opowiadanie czy dalej pisanie na tym blogu???
Decyzja należy do was....
Więc PYTAM czy mam skończyć to opowiadanie czy dalej pisanie na tym blogu???
Decyzja należy do was....
piątek, 5 października 2012
rozdział 35 -Za każde krótkie zdanie i każde wieczne słowo, za świat, który z Tobą chce zbudować na nowo, za to co jeszcze zdobędę i jeszcze uwspólnię I za to co już mamy, jestem gotów i umrę.
Oczami Kate
:
Obudziłam
się tak jak zwykle przy moim kochanym księciu z bajki ,byłam i jestem szczęśliwa
ze nadal
Jego mogę mieć
na zawsze i wiem ze nikt mi go nie odbierze póki nie przestanie mnie kochać ale
wiem ze to chyba nigdy się nie stanie ,zapowiada się bardzo fajny dzien. tylko
ja i mój ukochany i jeszcze ta moja ukochana reszta cześć rodzinki …była
godzina 10 postanowiłam wstać ,udałam
się
Do łazienki
w celu odświeżenia się po 30 min spędzonych w łazience postanowiłam ze zejdę do
reszty
Pewnie Li
już na mnie czeka po chwile byłam już w salonie gdzie wszyscy siedzieli
uśmiechnięci .. tylko mój Li był jakiś nie swój dzisiejszego ranka może
przejmuje się czymś , nie wiem ale wiem ze muszę dowiedzieć się co się stało
inaczej .Siedziałam na moim miejscu po miedzy Niallem a Li który cos robił na
kom pewnie odpisywał fanom na kolejne pytania dotyczące zespołu ,ale po chwili
Li wyszedł nie odżywając się do nikogo
zostawiając swoja komórkę na stole
,kiedy zobaczyłam co było na niej napisane zamurowało mnie to znowu ona
,znowu mi to robi ,postanowiłam ze
odczytam tego sms
Od niej a
jego treść była następująca :
"Jestem w ciąży, prawdopodobnie z Tobą .."-danielle J
Po prostu nie mogłam w to uwierzyć …po przeczytaniu wybielam z
salonu prosto do pokoju naszego gdzie siedział Li podałam mu jego Tel i
podbiegłam do szafy zabierając kilka rzeczy pakując je do mojej torby podróżnej
w której wszystko miałam zabierając rzeczy ,nie potrafiłam już tego zrozumieć
co się dzieje ,dlaczego musi mi na nim tak cholernie zależeć i dlaczego kocham
go jak nikogo innego ,i dlaczego ktoś musi zniszczyć to co już długo
budowaliśmy …a myślałam ze już będzie
dobrze
Oczami Beth
:
Znowu się pokręciło
dlaczego już nie może być normalnie ,danielle od 2 miesięcy Nie pisała do Li a teraz nagle napisała pewnie chciała żeby Kate
i Li się rozeszli a ja na to nie pozwolę bo danielle ma chłopaka już od 2 miesięcy
… musze powstrzymać kate przed wyjściem z domu ..
Kate właśnie
zbiegała ze schodów ,płakała kurde znowu obiecałam ze nic jej się nie stanie
drugi raz
Ale dalej wyszło
,postanowiłam ze ja zatrzymam ..
-Kate
kochanie chodź tu do mnie –powiedziałam
*Beth nie
teraz proszę cie nie mam siły już ..-powiedziała płacząc
-Kate
posłuchaj mnie ona kłamie ona chce was rozdzielić ,ona ma chłopaka od 2 miesięcy może to jego dziecko ,ale
mówiła tak żeby ,znowu Liam zaczął się interesować
jej osoba .. pomyśl proszę i
Bądź teraz z
liamem bo dla niego ta wiadomość to może być tez szok jak dla ciebie
*No dobrze , Pujdę do niego ale jak to okaże się prawda to nie wiem co zrobię … -powiedziała
-Dobrze
skarbie idz się ogarnac i pogadaj z Li i się pogodzicie sie wreście a nie cały czas
się kłócicie –powiedziałam
*No dobrze
,wcale nie kłócimy się tak często .. –powiedziałam
W tym czasie
u Liama :
Co ona sobie
myślała ze tak po prostu rozłączy mnie i kate o nie ale właśnie kate nie ma odeszła
,jak mogłem być z takim kimś jak danielle ona potrafi tylko ranić ludzi …musze wyjechać
przemyśleć sobie to wszystko co się wydarzyło
,ale nie dam rady bez kate . nie dam
Podeszłem do
szafy wyciągnąłem moja bluzę w której zawsze siedziała kate przytuliłem do
siebie ja mocno by poczuć ja jej dotyk ,jej zapach ,po chwile usłyszałem jak
drzwi do naszego pokoju się otwierają ,po chwili tez zamykają ,poczułem jak ktoś
siada na łóżku nic nie mówiąc
Odwróciłem
się w stronę tej osoby ,gdy zobaczyłem kto to byłem w szoku nie mogłem uwierzyc
,ze ona Właśnie wróciła do mnie powiedziałem ;
-Kate jak ty skad. się wzięłaś przecież miałaś wyjechać
–powiedziałem
* Liam ale
posłuchaj wiem ze to co ona napisała to tylko ściema ,ze ona chce nas rozdzielić
,widocznie widzi ze ja nie pasuje do
ciebie ale póki Się kochamy i ty mnie kochasz będziemy razem ,jeżeli powiesz mi
ze mnie nie kochasz wtedy odejdę rozumiesz ,nie będę się odzywałą do ciebie i nie będę ci wtrącała się w Zycie
, a wiec Li cholernie kocham cie tak
bardzo bardzo mocno
-Ja ciebie
tez kate nawet sobie nie wyobrazasz jak mocno ,i posłuchaj mnie nie będzie
nastepnego razie ,uswiadomiłem sobie ze właśnie kocham i będę kochac tylko jedna osobę w moim zyciu a będzie nia ona taka
sliczna ,miła ,inteligentna ,zabawna ,lubi słuchac piosenek takiego zespołu
jednego i jest tak bardzo bardzo piekna ze mógłbym wpatrywać się w jej oczy
przez pare godzin .Wiec ta osoba jestes ty kate ,tak normalna Dziewczyna jaka
kiedykolwiek poznałem i chce spędzić z
Toba całe Zycie a to co mówią ludzie to nie prawda … w szczegolnosci danielle
ona jest taka jak wszyscy którzy nigdy nie kochali a ni jednej osoby … kocham
cie kate .
*Liam tak
bardzo cie kocham –powiedziała po chwili pocałowałem ja tak jak nigdy jeszcze w
zyciu ,tak jakby ten pocałunek miał oznaczac ten ostatni i pełny namiętności Az
do śmierci ..ale wiem tylko ze ona jest i będzie moja nadzieja na lepsze Zycie
,o bez niej jestem nikim ..
Oczami Anne(Em):
Znowu jest
wszystko normalnie kate i Li znowu sa jak dobra kochająca się para ,a ja i
Hazza normalnie ,nasze stosunki się polepszyły ponieważ ostatnio stał się
bardzo zamknięty w sobie może cos się stało przez jakiś czas Się kłóciliśmy ale
teraz jest tak jak dawniej bardzo kocham mojego wariata … tak ,mocno mocno ze
nie wyobrażam Sobie zycia bez niego ..
************************************************************************
przepraszam was moi kochani za to ze tak zadko teraz pisze ale trudno jest mi pisac ,gdy mam problemy na głowie napierw dom ,pozniej szpital i tak w kółko starsznie mi jest ciezko naprawde ale postaram sie pisac czesciej rozdziały ... :*
kocham was wszytkich pokolei i dziekuje ze nadal macie chec czytac moje rozdziały wiem ze to strata czasu czytac .. zdaje sobie z tego sprawe ... ale mam nadzieje ze zostaniecie do konca tego bloga ze mna ..
do nastepnego
wasza blogerka :)
zdj:
chłopaki <3
nowa okładka z chłopakami <3
chcieli byscie taka ;ja tez <3
chłopaki <3
Subskrybuj:
Posty (Atom)